Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2021

Philip Bunting - Ja i moje mikroby

Zainteresowana wpisem @ela_cotusieczyta postanowiłam sięgnąć po tę książkę i zobaczyć, jak na taką porcję naukowych informacji zareagują moje dzieciaki. Dzięki starannym i zabawnym grafikom przykuwa ona wzrok od pierwszej strony. Już w zbiorze mikrobów przedstawionych na okładce znaleźliśmy kilka znajomych kształtów, poznanych wcześniej dzięki innym książkom. Ucieszyło mnie, że wiedza tu zawarta nie jest wyłożona "na sucho", ale w formie przystępnej dla młodego czytelnika. 8-letnia córka z ciekawością śledziła kolejne strony, jednak 5-latek dość szybko się zniechęcił. Cóż, mimo skondensowania, tekstu było dla niego za dużo.  Nie zmienia to faktu, że "Ja i moje mikroby" to pozycja od początku do końca przemyślana, dobrze złożona i potrafiąca zainteresować treścią, posiadająca duży wymiar edukacyjny. Dowiemy się z niej na przykład jak poprawnie myć ręce, w jaki sposób rozmnażają się bakterie czy wirusy, jaki jest przebieg przeziębienia, jak działają szczepionki albo g

Ryszard Ćwirlej - Tam ci będzie lepiej

Pierwsza część cyklu z Antonim Fischerem. Uwielbiam ten styl! Autor bardzo dobrze przedstawia ówczesne realia, świetnie czuć klimat tamtych lat, także dzięki językowi, obfitującemu w zdania zarówno w języku niemieckim, jak i gwarze poznańskiej. Dialogi pisane "po noszymu" budzą we mnie same pozytywne emocje, niekiedy wręcz bawią i jako rodowita poznanianka nie miałam problemów ze zrozumieniem ich, aczkolwiek zdaje sobie sprawę, że czytelnicy z innych regionów Polski mogą się spotkać tutaj z trudnościami. Poznań, 1924. Na początku towarzyszymy jednej z dziewcząt "do towarzystwa" w czasie nocnej pracy. Przy moście na Chwaliszewie spotyka ona mężczyznę, który... zabija ją w makabryczny sposób. Niedługo potem policja odkrywa kolejne ofiary zwyrodnialca. Śledztwo podejmują komisarz Antoni Fischer i jego zastępca Albin Siewierski. Obaj mężczyźni różnią się sposobem pracy, a zadanie utrudniają im jeszcze bolszewiccy szpiedzy. Pojawia się też kwestia zaginięcia walizki z wa

Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak - Na zawsze przyjaciele

Czy macie swoje ulubione duety pisarsko-ilustratorskie? My tak, i to nie jeden. Wśród nich zaszczytne miejsce mają książki Przemysława Wechterowicza opatrzone grafikami Emilii Dziubak. Fabuła dotyka ważnych dla młodego czytelnika kwestii, jest przedstawiona w sposób przyjemny, pełny ciepła, wywołujący pozytywne skojarzenia, wprawiający w pozytywny nastrój.  Nie inaczej jest w przypadku tej pozycji. Mała sówka i królik mieszkają w tym samym drzewie, jednak choć nigdy dotąd się nie widzieli dochodzą do wniosku, że mogliby zostać przyjaciółmi. Jak to zrobić, by pogodzić nocne życia sów i dzienne królików? Z pomocą spieszą mądrzy rodzice oraz... Nie będę zdradzać szczegółów - musicie przekonać się sami! Każda strona cieszy nie tylko duszę, ale też oczy, dzięki szczegółowym ilustracjom w stonowanych ciepłych barwach. Jest w nich jakaś magia, postacie są sympatyczne i zabawne, a tło wiernie odwzorowuje wygląd lasu w zależności od pory roku (zwracam uwagę na ten szczegół, ponieważ spotkałam s

Émilie Chazerand - Brat ze słoika

Głównym bohaterem tej uroczej książki jest Hipolit, chłopiec, który z pozoru wiedzie wspaniały żywot: ma mamę tylko dla siebie, tatę na wyłączność i przyjaciela Bazylego. Chłopiec nie do końca jest jednak szczęśliwy, ponieważ marzy o rodzeństwie. Trochę zazdrosnym okiem spogląda na Bazylego, który ma trzy siostry. Oznacza to przede wszystkim, że wszystkie obowiązki domowe dzielone są na czworo, podczas gdy Hipolit musi im stawiać czoła w pojedynkę.  Nadzieja na zmianę przychodzi pewnego dnia pryz okazji zakupów w pobliskim sklepie pana Baratiniego, który, moim zdaniem, jest niesamowicie pozytywną postacią. Dobrotliwy, wąsiasty sprzedawca z włoskim akcentem i nawykiem wtrącania do wypowiedzi makaronizmów, posiada na zapleczu towar "prima sort": dzieci w słoikach. Wystarczy wylać zawartość do wanny z wodą - i gotowe. Hipolit decyduje się na słoik z napisem "Achacy" i chociaż nie do końca wierzy w podobne czary, to postępuje zgodnie z zaleceniami sklepikarza. Książka w

Katherine Center - Milion nowych chwil

Margaret jest piękna, młoda, za chwile ma zacząć pracę marzeń, a w dodatku spodziewa się oświadczyn przystojniaka, za którym szaleje z miłości. Jej życie przypomina bajkę (no, może poza incydentem z siostrą, która od kilku lat nie utrzymuje z rodziną kontaktu) i nic nie wskazuje by coś miało się zmienić. A jednak dzieje się coś, co wywraca świat Margaret na lewą stronę. Po tragicznym w skutkach wypadku dziewczyna ląduje w szpitalu na wiele tygodni i wbrew własnej woli próbuje odzyskać to co straciła, choć nie jest to proste. Mówiąc wprost: jest niemal niemożliwe. W dążeniu do celu wspierają ją nie tylko rodzice i pracownicy szpitala, ale też siostra, która z jej powodu postanowiła wrócić. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie dzięki krótkim rozdziałom. Jest naładowana emocjami takimi jak upór, miłość, rozczarowanie, niechęć, rezygnacja, niepewność, niezdecydowanie, nienawiść, samotność... Opisuje kolejne etapy jakie przechodzi osoba, która doznała urazu kręgosłupa i podaje kilka

Walter Tevis - Człowiek, który spadł na ziemię

Książka na początku mi się podobała, później nudziła, akcji było tylko trochę (jakieś 50 stron przed końcem) no i, jak na książkę sci-fi, było tam zdecydowanie za mało sci-fi. Liczyłam na coś innego. Książka oczywiście porusza ważny problem: co zrobić kiedy zniszczymy swoją planetę do tego stopnia, że jedynym ratunkiem będzie założenie kolonii gdzie indziej? Najbardziej komfortowym rozwiązaniem wydaje się być to, aby nie dopuścić do podobnej sytuacji. Interesujące jest to w jaki sposób Autor przedstawił przyszłość (czyli końcówkę lat '80 XX-go wieku; książka została wydana w 1963). Wiele gadżetów i przedmiotów rzeczywiście jest obecnych w dzisiejszym świecie (np. kostkarka do lodu, kawa w kapsułkach czy telefon z ekranem, na którym widać rozmówcę). Historia przedstawiona z perspektywy przybyłego z Antei Thomasa Newtona poraża samotnością, strachem o powodzenie misji, odpowiedzialnością i wizją życia u boku ciekawskich istot, które nie cofną się przed niczym. W 1976 roku premierę mi

Tomasz Duszyński - Glatz. Zamieć

Nadwachmistrz Franz Koschella zostaje przydzielony do rozwikłania serii brutalnych morderstw. Pierwsza ofiara została znaleziona na Śnieżniku na wieży widokowej cesarza Wilhelma I, kolejna niedługo później. Łączy je wizytówka pozostawiona przed sprawcę. Jak się okazuje, także kapitan Wilhelm Klein ma coś do powiedzenia w tej sprawie. Wszystkie ślady prowadzą do podberlińskiego szpitala w Beelitz. Co się tam wydarzyło? I co ma z tym wspólnego Klein? "Zamieć" to wciągająca od pierwszych stron pogoń za mordercą, który przedstawia się jako legendarny duch gór - Rübezhal. To zagadka, w której czytelnik przepada niczym w burzy śnieżnej, brnąć w ślad za kłodzkimi policjantami. Wyrafinowanie zwyrodnialca, podobnie jak otaczająca miejsca akcji aura (Międzygórze, Bystrzyca Kłodzka, Lądek Zdrój), mrożą krew w żyłach. Jak zwykle tajemniczy kapitan Klein utrzymuje napięcie, bo choć zdaję się, że wie więcej niż kryminalni, pozwala Koschelli na samodzielne wysnuwanie wniosków i działań podl

Madeline Miller - Pieśń o Achillesie

Patroklos. Syn Menojtjosa, przez wielu wzgardzany i pokątnie wyszydzany. Po nieumyślnym zabójstwie rówieśnika został odtrącony przez ojca i wygnany do Tesalii, gdzie stał się towarzyszem syna króla Ftyi i bogini Tetydy, urodziwego jasnowłosego Achillesa. Początkowo obojętne relacje chłopców z czasem zyskują na intensywności: nawiązują przyjaźń, a jakiś czas później o wiele gorętsze uczucie.  Przyjmujący rolę narratora Patroklos, niczym wprawny poeta prowadzi czytelnika przez surowy starożytny świat pełen wielkich i odważnych wojowników, eterycznych kobiet oraz mitycznych stworzeń, bóstw i bogów. Jednak oni stanowią wyłącznie tło dla peanów, którymi okala sylwetkę Achillesa - najsilniejszego człowieka swoich czasów. Te zachwyty z jednej strony dyktowane są stanem faktycznym (jego urodę, siłę i męstwo potwierdzało bowiem wielu ówczesnych), z drugiej słabością wynikającą z miłości. Towarzyszymy młodzieńcom w pierwszych latach znajomości, nauk pobieranych i centaura Chirona, ucieczki do Sc

Jerzy Bralczyk - Do domu!!!

Czym jest lodówka, komin, balkon - wiemy. Ale do czego służyły bawialnia, gotowania i buduar? Dlaczego drzwi mają liczbę mnogą? Jakie tajemnice skrywa alkowa? Co można robić w oknie? I skąd na parkiecie wziął się dywan?  Autor z lekkością i humorem opowiada o znaczeniu i pochodzeniu słów nazywających pomieszczenia w domu, elementy wyposażenia i architektury wnętrz. Chętnie przywołuje cytaty polskich literatów takich jak Konopnicka czy Mickiewicz. Bawi się słowami przeplatając frazeologizmy z powiedzeniami, dociekając sensu w często nielogicznych zwrotach typu "siedzieć w oknie". Jest to rozrywka na wysokim poziomie, przeznaczona dla osób dociekliwych, fascynujących się barwnym językiem polskim i lubiących ciekawostki podane w niecodziennej formie. Po raz kolejny przekonałam się, że publikacje prof. Bralczyka to niezawodne połączenie elokwencji, wiedzy i inteligentnego dowcipu. "Do domu!!!" warto nie tylko zajrzeć (książka jest ilustrowana), ale też rozsiąść się wygo

Katarzyna Wierzbicka - Tajne przez magiczne

Cóż to była za przygoda! Trochę śmieszna, a trochę przerażająca. W żadnym wypadku nudna! Nie spodziewałam się, że historia opowiedziana przez panią Wierzbicką aż tak mną zawładnie. Jest to pierwsza część cyklu "Między światami" i już wiem, że nie odpuszczę - muszę się dowiedzieć co będzie dalej! W tym oczekiwaniu spróbuję się jednak powstrzymać przed zawtórowaniem jednej z bohaterek w nieestetycznym nawyku obgryzania skórek. Wyobraźcie sobie przedszkole. Z jednej strony to sama przyjemność: słodkie małe dzieci, wesołe piosenki, spacery, posiłki o stałych porach, drzemka... Z drugiej strony są jednak głośne małe dzieci, nagminnie zdarzające się niespodziewane sytuacje i tajemnicze zniknięcie poprzedniej woźnej. Główna bohaterka, Agata, obejmuje więc wakat ze świadomością drugiego, ale i nadzieją na pierwsze. Na swoje nieszczęście nie spodziewa się natłoku zadań, oziębłości wychowawczyni grupy czy bolesnej szczerości podopiecznych. A już z pewnością tego, że owe czterolatki pos

Ewa Trusewicz - Co ci leży na sercu. Dieta w chorobach układu krążenia

Na początek trochę statystyki. Choroby układu krążenia stanowią główną przyczynę zgonów w Polsce i obecnie obejmują ok. 41,5%. Na drugim miejscu są nowotwory (ok. 26,5%). To zatrważające wyniki, jednak w większości przypadków chorobom sercowo-naczyniowym można zapobiec. W jaki sposób? Polecam sięgnąć do książki Ewy Trusewicz, która stanowi źródło wiedzy na temat chorób układu krążenia. Została podzielona na jedenaście rozdziałów, jednak zachowuje dwie zasadnicze części: pierwsza obejmuje teorię, natomiast druga to zbiór przepisów na smaczne i zdrowe dania.  Autorka w dosyć przystępny sposób opisuje zachodzące w organizmie procesy związane z transportem i działaniem cholesterolu, wyjaśnia różnice między tak zwanym "dobrym" (HDL) i "złym" (LDL) cholesterolem, proponuje konkretne rozwiązania mające wspomóc zachowanie zdrowia oraz zmniejszenie ryzyka zachorowania na którąś z chorób sercowo-naczyniowych, rozwiewa wątpliwości w odniesieniu do najlepszej diety oraz wymieni