Przejdź do głównej zawartości

Katherine Center - Milion nowych chwil

Margaret jest piękna, młoda, za chwile ma zacząć pracę marzeń, a w dodatku spodziewa się oświadczyn przystojniaka, za którym szaleje z miłości. Jej życie przypomina bajkę (no, może poza incydentem z siostrą, która od kilku lat nie utrzymuje z rodziną kontaktu) i nic nie wskazuje by coś miało się zmienić.


A jednak dzieje się coś, co wywraca świat Margaret na lewą stronę. Po tragicznym w skutkach wypadku dziewczyna ląduje w szpitalu na wiele tygodni i wbrew własnej woli próbuje odzyskać to co straciła, choć nie jest to proste. Mówiąc wprost: jest niemal niemożliwe. W dążeniu do celu wspierają ją nie tylko rodzice i pracownicy szpitala, ale też siostra, która z jej powodu postanowiła wrócić.


Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie dzięki krótkim rozdziałom. Jest naładowana emocjami takimi jak upór, miłość, rozczarowanie, niechęć, rezygnacja, niepewność, niezdecydowanie, nienawiść, samotność... Opisuje kolejne etapy jakie przechodzi osoba, która doznała urazu kręgosłupa i podaje kilka faktów na ten temat. Obecny wątek romantyczny dodaje lekkości, dzięki czemu historia nie przytłacza, a wręcz daje nadzieję na happy end. No i jednym z bohaterów jest tam Szkot (akcja toczy się w Teksasie), a ja mam słabość do Szkotów ☺️

Komentarze