Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2021

Richard Flanagan - Pragnienie

 Richard Flanagan to twórca nie byle jaki, o czym wiedzą osoby, które przeczytały nagrodzone Bookerem "Ścieżki Północy". Poruszające opowieści z wątkami historycznymi to jego specjalność. Nie inaczej jest z "Pragnieniem".  Na początku wydała mi się chaotyczna, Autor mieszał czas przeszły z teraźniejszym, a nawet przyszłym, co w kilku miejscach wymagało wzmożonego skupienia, aby nie stracić wątku. Jednakże z czasem przywykłam, a kolejne, często wysublimowane i zabarwione poezją słowa, płynęły spokojnie, odwzorowując wydarzenia z lat 40. XIX wieku. Tak - prowadzona dwutorowo fabuła opiera się na prawdziwych wydarzeniach. Jedna linia przybliża losy Mathinny, córki Aborygeńskiego wodza (poznajemy ją gdy ma 7 lat) z Tasmanii, która została poddana "eksperymentowi" uczynienia z niej prawdziwej Angielki, bo, jak twierdziła za Johnem Locke jej adopcyjna matka, Lady Jane (żona sir Johna Franklina) człowiek to tabula rasa. Co ciekawe, do napisania "Pragnienia&q

Radek Rak - Puste niebo

Po "Baśni o Wężowym Sercu" miałam już wyrobione pewne wyobrażenia na temat stylu Autora. Jednak domysły pozostają tylko domysłami, a aby wyciosać własną opinię trzeba obejrzeć pisarza z każdej strony. Wybór miałam niewielki, ostatecznie wybrałam jednak "Puste niebo". Bohaterem jest Tołpi, wiejski chłopak, który już na pierwszych stronach wydał mi się nieudacznikiem, który chciałby zabłysnąć, ale brakuje mu "tego czegoś". Aby nadrobić, a jednocześnie przypodobać się pewnej dziewczynie, kradnie z nieba księżyc. Owszem, było już wcześniej dwóch takich, którzy tej sztuki próbowali, jednak niefrasobliwy Tołpi złowione ciało niebieskie... roztrzaskał. Brak księżyca niesie za sobą straszliwe konsekwencje dla całej ludzkości, dlatego nieszczęśnik musi udać się do Lublina do pewnego Żyda, który księżyce wytapia. Sprawa wcale nie jest prosta tym bardziej, że wszędzie kręcą się komuniści i czart o wdzięcznym inieniu Zapalniczka. Powieść napisana jest wspaniałym język

Aravind Adiga "Biały tygrys"

Kilkanaście lat temu byłam oczarowana Indiami. Moje marzenia były mocno związane z tym krajem, choć większość mojej wiedzy czerpałam z filmów wytwórni Bollywood. Dziś wiem, że świat w nich kreowany jest jedynie ułudą, a prawdziwe życie wcale nie jest takie roztańczone. Mimo to Indie wywołują we mnie jakąś nostalgię i chętnie sięgamy po to co ma w sobie indyjski pierwiastek.  O tym, że powieść "Biały tygrys" została zekranizowana przez Netflix, dowiedziałam się dopiero z okładki. Po przeczytaniu ostatniej strony dopatrzyłam jeszcze, że gra w nim jedna z moich ulubionych indyjskich aktorek (Priyanka Chopra), dlatego film również obejrzę. Ale odnośnie książki: od samego początku wciągnęła mnie historia opowiadana przez Balrama Halwali. Nie zaczyna się ona ani różowo ani słodko, choć główny bohater pochodzi z kasty cukierników. Swoje słowa kieruje do chińskiego premiera i przytacza zasady bycia dobrym przedsiębiorcą. A trzeba przyznać, że Balram zna się na rzeczy.  Zaskakuje, gdy

Michał Rusinek - Wytrzyszczka czyli tajemnice nazw miejscowości

W Polsce jest 913 miast i aż 43 072 wsie - tyle nazw, a każda ma własną historię! Czasem związaną z dawnymi zawodami, czasem z obcym językiem, czasem jej pierwszym właścicielem, a czasem nawet z legendą. W swojej najnowszej książce Michał Rusinek niczym sympatyczny i dowcipny detektyw próbuje rozwikłać tajemnicę stu z nich. Pojawiają się zatem dobrze wszystkim znane metropolie, jak Warszawa i Kraków, ale też mniejsze miasteczka, np. Zakopane czy Kruszwica, a także zupełnie niewielkie wioski, m.in. Krzywe Kolano, Tupadły i tytułowa Wytrzyszczka. Niektóre są trudne do wymówienia, inne zabawne, jeszcze inne związane np. z ukształtowaniem terenu. Dodatkowo każda strona opatrzona jest trafnymi ilustracjami Joanny Rusinek. Przegląd pozwala nie tylko zagłębić się w historii i geografii oraz zaznajomić z etymologią nazw, ale rozbudza ciekawość czytelników, zachęcając do własnych poszukiwań i odkryć: ostatnią stronę przeznaczono na wyjaśnienie nazwy rodzinnej miejscowości, a i na tym się przeci